Logo

Zachowanie to sygnał. Jak wczesna diagnoza pomaga zrozumieć dziecko.

Diagnoza integracji sensorycznej bardzo często kojarzy się rodzicom z czymś skomplikowanym, „na zapas” albo wręcz z przypinaniem dziecku etykiety.

W praktyce jest dokładnie odwrotnie. To jedno z najbardziej wspierających narzędzi, jakie mamy, kiedy chcemy zrozumieć dziecko, a nie je oceniać. To sposób, by dowiedzieć się, jak działa jego układ nerwowy i dlaczego w codziennych sytuacjach reaguje właśnie tak, a nie inaczej.

Każde dziecko każdego dnia odbiera ogromną ilość bodźców – dźwięki, dotyk, ruch, światło, zapachy, informacje płynące z mięśni i stawów. U większości dzieci mózg potrafi te bodźce sprawnie uporządkować, połączyć i wykorzystać. U niektórych ten proces jest trudniejszy. Bodźce mogą być odbierane zbyt intensywnie, zbyt słabo albo w sposób chaotyczny. To nie jest kwestia złego wychowania, charakteru czy „wymyślania problemów”. To sposób, w jaki układ nerwowy dziecka przetwarza informacje z otoczenia.

Właśnie po to jest diagnoza integracji sensorycznej – żeby przestać zgadywać. Wielu rodziców trafia na nią, bo widzi, że dziecko łatwo się złości, szybko się męczy, unika dotyku, nie znosi hałasu, ciągle się rusza albo wręcz przeciwnie – jest bardzo ostrożne i wycofane. Często pojawia się myśl: „w domu jest inaczej niż w przedszkolu”, „inne dzieci jakoś dają radę”, „może to tylko etap”. Diagnoza pozwala sprawdzić, czy te trudności wynikają z tego, jak dziecko odbiera i organizuje bodźce, a nie z braku chęci czy złej woli.


Sam proces diagnozy nie przypomina egzaminu ani testu, który trzeba „zdać”. To kilka spotkań, podczas których terapeuta rozmawia z rodzicem, obserwuje dziecko i proponuje mu różne aktywności. Dla dziecka jest to zazwyczaj forma zabawy w sali terapeutycznej, dla specjalisty – źródło bardzo konkretnych informacji. Ważne jest to, że diagnoza zawsze jest dopasowana do dziecka. Nie każde dziecko robi to samo i nie każde w tym samym tempie. Liczy się obserwacja reakcji, sposobu poruszania się, koncentracji, napięcia mięśniowego i odpowiedzi na bodźce.

Bardzo istotnym momentem jest omówienie diagnozy z rodzicem. To wtedy wszystko zaczyna się układać w spójną całość. Rodzic dowiaduje się, które obszary funkcjonują prawidłowo, a które mogą wymagać wsparcia, jak to wpływa na codzienne zachowanie dziecka i co można zrobić dalej. Czasem rekomendowana jest terapia integracji sensorycznej, czasem wystarczą konkretne wskazówki do domu i przedszkola. Zdarza się też, że diagnoza pokazuje, że rozwój dziecka mieści się w normie – i to również jest bardzo cenna informacja, dająca ogromny spokój.


Warto jasno powiedzieć: diagnoza integracji sensorycznej nie jest etykietą ani wyrokiem. Nie definiuje dziecka i nie zamyka go w żadnej szufladce. Jest narzędziem, które pomaga dorosłym lepiej zrozumieć potrzeby dziecka i odpowiednio na nie reagować. Dzięki niej łatwiej dostosować codzienne sytuacje, zmniejszyć przeciążenie bodźcami i pomóc dziecku funkcjonować spokojniej, pewniej i z większym poczuciem bezpieczeństwa. Dla wielu rodziców diagnoza jest momentem ulgi. Nagle okazuje się, że zachowania, które były trudne i niezrozumiałe, mają swoje konkretne przyczyny. Pojawia się plan, kierunek działania i poczucie, że nie jesteśmy z tym sami. To także ogromna pomoc dla nauczycieli i terapeutów, którzy dzięki diagnozie mogą lepiej dopasować swoje działania do realnych potrzeb dziecka.


Nie trzeba czekać, aż trudności się nasilą. Diagnoza integracji sensorycznej ma sens zawsze wtedy, gdy coś budzi niepokój, gdy intuicja rodzica podpowiada, że dziecko potrzebuje wsparcia albo gdy dotychczasowe próby pomocy nie przynoszą efektów. Im wcześniej pojawia się zrozumienie, tym łatwiej towarzyszyć dziecku w rozwoju bez presji, frustracji i poczucia winy.


Najważniejsze jest to, że diagnoza nie jest końcem drogi. Jest jej początkiem. Początkiem świadomego wspierania dziecka, lepszego dopasowania świata do jego możliwości i budowania codzienności, w której dziecko może czuć się bezpiecznie, spokojnie i po prostu dobrze.



Podziel się tym postem
LinkedInXFacebook